|
|
"Gazeta Olsztyńska" 1.04.1998 - Murem za plażą |
|
Rada Sołecka i mieszkańcy Plusek nad jeziorem Plusznym
protestują przeciwko uchwale rady Gminy Stawiguda, zmieniającej częściowo
plan zagospodarowania przestrzennego Plusek. Jeśli władze Gminy nie zmienią
stanowiska, mieszkańcy Plusek grożą skierowaniem sprawy do Naczelnego Sądu
Administracyjnego.
Mieszkańcy Plusek stanęli murem w obronie jedynej w ich wsi plaży. Zgodnie
z umową, zawartą 24 lutego tego roku, została ona wydzierżawiona jednej
z olsztyńskich firm. Jeszcze w tym roku ma tam powstać molo i punkt gastronomiczny.
A w przyszłym hangar na sprzęt pływający i "krąg taneczny pod namiotem",
czyli dyskoteka.
Stałym i sezonowym mieszkańcom projekt nie przypadł do gustu. - Już teraz
nowy właściciel nie pozwala trzymać na brzegu naszych łódek - skarży się
jeden z mieszkańców Plusek. Lidia Kaspruk, która mieszka po sąsiedzku z
plażą, zwaną w Pluskach "parkiem", mówi - Trudno będzie znieść hałasy dyskoteki.
My żyjemy przecież z letników. A oni chcą spokoju. W ostateczności skierujemy
sprawę do naczelnego Sądu Administracyjnego.
Mieszkańcy Plusek zarzucili władzom gminy, że nie uzgodniły z nimi i z radą
Sołecką zmiany planu zagospodarowania gminy. - Przecież nikt nie może grzebać
w naszych wnętrznościach bez naszej wiedzy - dowodził na wczorajszym zebraniu
sołtys wsi Jerzy Grzybkowski.
Jerzy Marcinkiewicz, wójt gminy powiedział nam wczoraj, że weźmie pod uwagę
protest mieszkańców, a także, że możliwe jest zerwanie podpisanej już umowy
z dzierżawcą. - Ale przypominam państwu, że zależy to od zarządu Gminy -
stwierdził Marcinkiewicz. |
|
|
|